Zapowiadało się świetnie, a skończyło gigantycznym znużeniem. Ulga z odkładania książki Thomasa Reinerstsena Berga „Teatru świata” nie wiązała się tylko z jej rozmiarami (ponad trzysta stron w twardej oprawie), ale wynikała z pewnego nieporozumienia – tytuł i blurb sugerowały, że to książka również dla laika, niekoniecznie zainteresowanego technikaliami kartograficznymi i szczegółami historycznymi. Tytuł norweskiej książki non […]